Reverse Hair Washing (odwrócone mycie) – na czym polega?

Reverse Hair Washing to kolejny termin, który powinna znać każda osoba interesująca się świadomą pielęgnacją włosów. Jest on kolejną po OMO metodą mycia głowy. Pozornie nieco ją przypomina, tak naprawdę jednak polega zupełnie na czymś innym. Co ciekawe Reverse Hair Washing znana jest już od lat. Wykorzystywały ją już nasze babcie i mamy, aby przeciwdziałać negatywnym skutkom modnej w latach 80. XX wieku ondulacji. Dziś RHW przeżywa swój renesans za sprawą Tik Toka, który upowszechnił tę technikę mycia włosów. Na czym jednak ona polega?

Reverse Hair Washing oznacza odwrócone mycie głowy i polega na tym, że najpierw nakładasz na pasma odżywkę, a następnie szampon. Taka kolejność nakładania kosmetyków ma sprawić, że zawarte w nich składniki odżywcze będą głębiej wnikać w pasma, a tym samym odbudowywać je i wzmacniać.

Reverse Hair Washing podobnie jak metoda OMO może być stosowana przez każdą z nas. Nie zawsze jednak przyniesie te same efekty. W przypadku niektórych typów włosów sprawdza się bowiem lepiej. Odwrócone mycie głowy polecane jest przede wszystkim przy pasmach ciężkich, z tendencją do przetłuszczania się, a także włosach niskoporowatych (zdrowych i grubych). Z efektów Reverse Hair Washing zadowolone będą też te z Was, które:

• do tej pory unikały stosowania odżywek z obawy o nadmierne obciążenie fryzury,
• mają włosy: cienkie, suche, matowe, pozbawione objętości i przyklapnięte, nieprzyjemne w dotyku, łamliwe oraz kruche;
• chcą poprawić kondycję kosmyków po różnego rodzaju zabiegach fryzjerskich i chemicznych np. rozjaśnianiu, farbowaniu, trwałej ondulacji.

Odwrócone mycie głowy może się natomiast nie sprawdzić przy włosach wysokoporowatych, czyli tych bardzo zniszczonych, o dużym rozchyleniu łusek. W ich przypadku dawka nawilżenia i odżywienia może być zbyt mała, a efektem będą przesuszone i trudne do rozczesania pasma. Chcąc poprawić ich kondycje o wiele lepszym wyborem będzie postawienie na zachowanie równowagi PEH, czyli balansu pomiędzy trzema podstawowymi składnikami pielęgnacji: proteinami, emolientami i humektantami.

Do odwróconego mycia włosów potrzebujesz dokładnie tych samych kosmetyków co przy stosowaniu standardowej pielęgnacji. Sekret tkwi bowiem w kolejności ich używania. Oznacza to, że w Twojej kosmetyczce powinna przede wszystkim znaleźć się odżywka. Najlepszym wyborem będzie odżywka emolientowa Stars from the Stars z naturalnymi olejami z brzoskwini, baobabu oraz słodkich migdałów. Przy bardzo suchych włosach, które dodatkowo się kruszą i łamią lepszym wyborem będzie odżywka proteinowa Stars from the Stars, w której składzie znajdują się naturalne proteiny ryżu, owsa i arginina.

Drugim niezbędnym kosmetykiem przy odwróconym myciu głowy jest szampon. Optymalnym wyborem jest ten o delikatnej, lekkiej i nieprzesuszającej włosy formule. Przy wyborze unikaj więc preparatów zawierających silne detergenty SLS i SLES oraz substancje drażniące np. zapachowe. Zamiast tego sięgaj po szampony o właściwościach hipoalergicznych, enzymatyczne jak np. chelatujący szampon Stars from the Stars. Możesz go używać przy każdym myciu, jednak minimum dwa razy w tygodniu powinnaś sięgać po oczyszczający szampon.

Pamiętaj, że dobierając kosmetyki do włosów, musisz dbać o równowagę między proteinami, emolientami i humektantami. Ich zbyt mała lub za duża ilość niemal natychmiast objawia się pogarszaniem wyglądu fryzury. Może wywołać przeproteinowanie włosów lub też przewodnienie (zbyt dużo humektanów), które wywołuje puszenie i plątanie pasm. Skutki uboczne niezachowania równowagi PEH są widoczne niezależnie czy myjesz głowę metodą OMO, czy Reverse Hair Washing. Pamiętaj też, że przy obydwóch metodach pielęgnacji nie kończy się na myciu, równie ważne jest regularne wykonywanie peelingów skóry głowy oraz olejowanie pasm.

Popularność Reverse Hair Washing wynika nie tylko ze zdumiewających efektów, jakie daje, ale i z prostoty zastosowania tej metody mycia głowy. Wiesz już, że do odwróconego mycia włosów potrzebujesz tylko dwóch kosmetyków – jak jednak je zastosować? Okazuje się, że kolejność ma tu duże znaczenie.

Odwrotnie do tradycyjnej techniki mycia głowy przy RHW najpierw nakładasz odżywkę. Najlepiej zaaplikować ją na lekko zwilżone pasma i pozostawić na nich minimalnie 5 do maksymalnie 10 minut. W tym czasie substancje aktywne zawarte w kosmetyku będą mogły się wchłonąć i zaczną działać.

Po ok. 10 minutach ponownie lekko zmocz włosy, ale bez spłukiwania z nich całej odżywki i dopiero nałóż szampon. Zadbaj jednak o to, aby umyć nim jedynie skórę głowy i włosy u nasady, nie przeciągając piany na końcówki. Na koniec dokładnie spłucz kosmetyki i odciśnij włosy w ręcznik. Dla wzmocnienia efektu możesz sięgnąć po bezsilikonowe serum na końcówki Aurora Shine, a następnie przejść do suszenia i stylizacji fryzury.

Jednej dobrej odpowiedzi na pytanie, jak często stosować Reverse Hair Washing nie ma. Niektórzy uważają, że odwrócone mycie włosów powinno się stosować maksymalnie raz w tygodniu, dla innych jest to sposób na codzienną pielęgnację włosów. My polecamy sprawdzenie, czy RHW się sprawdza na Twojej skórze i dostosowanie techniki mycia do indywidualnych potrzeb. Decydując się na stosowanie Reverse Hair Washing na co dzień, warto raz na tydzień – dwa robić przerwę na klasyczne mycie. Jego zadaniem będzie usunięcie resztek kosmetyków pielęgnujących i stylizujących z włosów.

Zmiana kolejności nakładania kosmetyków pielęgnujących ma przede wszystkim pomóc nawilżyć i odżywić pasma o wiele lepiej niż tradycyjna metoda mycia włosów. Nakładanie odżywki przed szamponem to również sposób na to, aby substancje aktywne w niej zawarte wnikały głębiej w kosmyki, a tym samym wspierały ich odbudowę i wzmacniały je. W efekcie Reverse Hair Washing przyczynia się do tego, że włosy:

• mają większy połysk,
• zwiększają swoją objętość,
• pojawia się odbicie u nasady,
• są miękkie i przyjemne w dotyku.

Takie rezultaty widoczne są już przy pierwszym zastosowaniu odwróconego mycia włosów i pozostaną z Tobą na dłużej, jeśli Reverse Hair Washing będziesz wykonywać przez około miesiąc. Pamiętaj jednak, że ta metoda nie jest idealna. Wielu fryzjerów obawia się, że nie domywa ona całych pasm, co może sprzyjać tworzeniu się na nich nadbudowy i przyczynić do przetłuszczania. Nie ma też 100% gwarancji, że sprawdzi się ona u Ciebie. Jeśli więc zauważysz, że ona nie działa, koniecznie wypróbuj inne sposoby mycia głowy.