Włosy niskoporowate — sprawdź jak je rozpoznać i zadbaj o swoje niskopory!

Łodyga włosa, czyli część wystająca ponad skórę głowy, składa się z rdzenia, kory i osłonki. Na tej ostatniej warstwie znajdują się łuski zbudowane z keratyny, które otulają łodygę. W zależności od tego, jak ściśle przylegają, określany jest stopień porowatości. W przypadku niskiej porowatości łuski są ciasno ułożone na osłonce, dlatego też dostęp do wnętrza jest utrudniony. Dzięki temu włosy nie tracą cennych substancji oraz pozostają nawilżone, nie przesuszają się. Pasma zazwyczaj są sypkie, rzadko lub prawie wcale się nie plączą.

Do kory nie dostają się nie tylko substancje odżywcze i nawilżające, ale również używane w procesie stylizacji, dlatego też ten typ włosów jest wyjątkowo oporny na podobne zabiegi. Pasma są często grube i sztywne, więc misternie układane fale lub loki przeważnie szybko się prostują. Inaczej jest w przypadku średnio i wysoko porowatych, które w naturalny sposób falują, kręcą się i dobrze utrzymują nadany im podczas układania kształt a pomoże w tym Tobie żel do stylizacji fal i loków Nebula Waves od Stars from the Stars. Niska porowatość włosów sprawia, że są dość odporne na zniszczenia, dlatego też koloryzacja, obróbka termiczna czy czynniki zewnętrzne nie uszkadzają ich od razu. Należy jednak mieć na uwadze, że inwazyjne zabiegi w salonie fryzjerskim mogą wpłynąć na porowatość włosów, a w efekcie ich wygląd i kondycję. Skutkiem będą konieczne zmiany w codziennej pielęgnacji.

Niskoporowate włosy najczęściej są:

• proste, gładkie i błyszczące
• nie elektryzują się
• nie puszą się
• wolno schną
• zazwyczaj ciężkie
• brakuje im objętości
• bywają przyklapnięte u nasady
• mają tendencję do przetłuszczania
• ciężko zmienić naturalne ułożenie

W ogólnym ujęciu niskopory nie wymagają wielu skomplikowanych zabiegów przy codziennej pielęgnacji, należy wręcz pamiętać o tym, aby ich przesadnie nie obciążać. Ze względu na ciasno ułożoną łuskę produkty nie wchłaniają się dobrze, a ich nadmiar pozostawiony na pasmach w efekcie pozbawi je objętości. Zwróć również uwagę na skórę głowy, przy nieodpowiednim dobraniu kosmetyków lub złym stosowaniu może pojawić się problem z nadprodukcją sebum, przeniesie się na kosmyki i będą wyglądały na przetłuszczone i nieświeże. W takiej sytuacji wskazane jest od czasu do czasu oczyścić użycie oczyszczającego szamponu do skóry głowy.

Natomiast do codziennego stosowania, polecamy dobrze dobrany, delikatny szampon oraz lekką odżywkę. Dopełnieniem będzie zachowanie równowagi PEH, czyli zapewnienie protein, emolientów i humektantów w odpowiednich proporcjach. W tym celu raz na jakiś należy zastosować oleje, wcierki bądź maski o bogatym składzie, uzupełnią one brakujące składniki odżywcze, a włosy będą lśniące i gładkie.

Ze względu na budowę włosów należy stosować składniki o drobnych cząsteczkach, które bez problemu przenikają do wnętrza łodygi, a nie będą osiadać na zewnątrz i dodatkowo obciążać fryzury.

Warto więc zwrócić uwagę np. na cysteinę, taurynę czy tyrozynę, czyli aminokwasy oraz proteiny hydrolizowane.

W przypadku protein, które pomagają odbudować strukturę włosów zniszczonych, a niskopory z natury są zdrowe i mocne, nie warto ich stosować za często. Oleje o małych cząsteczkach, zawierające dużą ilość kwasów tłuszczowych nasyconych jak np. kokosowy, rycynowy, z pestek winogron, arganowy, babassu lub cupuacu bardzo dobrze się tutaj sprawdzi bezsilikonowe serum na końcówki Stars from the Stars Aurora Shine, jednak analogicznie do protein, używaj ich w małych ilościach.

Czasem teoria nie idzie w parze z codzienną praktyką, a dopasowanie produktów, które pozwolą nam osiągnąć pożądany efekt wymaga czasu. Oprócz wymienionych wyżej składników bardzo dobrym rozwiązaniem dla włosów o niskiej porowatości będą kosmetyki normalizujące, są delikatne i dobrze wpływają na skórę głowy. Pozwalają zachować balans między różnymi związkami, odżywiają, ale jednocześnie nie przeciążają włosów.